Pandemia wywołana przez nowego koronawirusa szeroko odbije się na naszym zdrowiu,nie tylko fizycznym. Na wystąpienie wielu nieoczywistych, negatywnych efektów zdrowotnych obecnego kryzysu wskazują wyniki badań rynku i opinii z Polski oraz zagranicy. Wszyscy już wiedzą, że zakażenie nowym koronawirusem może doprowadzić do zagrażającego życiu ostrego zapalenia płuc, a także uszkodzenia innych narządów wewnętrznych. Niestety,na tym nie koniec zagrożeń. Pośrednio, pandemia oraz wymuszone przez nią restrykcje, ograniczenia i zmiany w codziennym funkcjonowaniu,mogą doprowadzić do wystąpienia wielu dodatkowych, niekorzystnych skutków zdrowotnych. Jakich konkretnie?
Koronawirus a badania profilaktyczne
Niepokojące wnioski płyną miedzy innymi z sondażu zrealizowanego w kwietniu przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS.
Jego celem było zbadanie wpływu pandemii na zachowania zdrowotne Polaków, w tym zwłaszcza na wykonywanie badań diagnostycznych w kierunku chorób innych niż COVID-19 (np. sercowo-naczyniowych czy nowotworowych).
„Jak pokazują wyniki badania, tylko 12 proc. dorosłych Polaków wykonuje obecnie dobrowolne badania diagnostyczne. To dane zatrważające, bo pozwalają spodziewać się fali nowych diagnoz chorób o najwyższej śmiertelności, gdy COVID-19 wycofa się albo świadczenie usług medycznych wróci do stanu sprzed epidemii. Czy te diagnozy nie będą wtedy zbyt późne? Czy obejmą wszystkich, którzy wymagają diagnozowania? Czy system opieki zdrowotnej w Polsce jest przygotowany na nową falę nowo zdiagnozowanych pacjentów?To tylko niektóre problemy, z którymi przyjdzie zmierzyć się po epidemii” – czytamy we wnioskach ze wspomnianego badania.
Ponadto z sondażu wynika,że w czasie pandemii dobrowolne badania diagnostyczne wykonuje tylko 9 proc. Polaków w wieku 60-69 lat, a jest to przecież wiek, w którym lekarze zalecają systematyczne badanie się i monitorowanie stanu swojego zdrowia.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że przed pandemią – w badaniu ARC Rynek i Opinia z listopada 2019 roku – aż 60 proc. respondentów deklarowało, że wykonało już część lub wszystkie zalecane dla ich grupy wiekowej badania profilaktyczne. Niestety wiele wskazuje na to, że teraz w tej dziedzinie dojdzie do dużego regresu.
Koronawirus: czego najbardziej obawiają się Polacy
Rzecz jasna głównym powodem unikania badań profilaktycznych jest obecnie obawa przed zakażeniem się nowym korona wirusem w placówce służby zdrowia czy też laboratorium diagnostycznym.
Z przeprowadzonego pod koniec kwietnia sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) oceniającego wpływ pandemii na co-dzienne życie Polaków wynika, że aż 69 proc. z nas boi się zakażenia koronawirusem SARS–CoV-2 (w tym 26 proc. boi się tego bardzo). Dla porównania 28 proc. Polaków deklaruje, że się tego nie boi.
Z kolei badanie IBRIS wskazało, że aż 81 proc. Polaków boi się zakażenia koronawirusem bliskiej osoby. Niewiele mniej – 79 proc. obawia się ciężkiego przebiegu infekcji u bliskiej osoby. Okazuje się zatem, że o zdrowie bliskich boimy się bardziej aniżeli o swoje własne!
Koronawirus i alkohol
Z doniesień medialnych wynika,że wzrost sprzedaży alkoholu w Polsce w marcu i kwietniu, liczony rok do roku, wyniósł od kilku nawet do kilkunastu procent. Podobne zjawisko ob-serwowane jest w wielu innych krajach świata, m.in. w USA, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii. Firma badawcza Nielsen podała niedawno dane, z których wynika, że np. w USA, w ciągu pierwszych 7 tygodni pandemii (do 18 kwietnia) sprzedaż alkoholu w tradycyjnych sklepach wzrosła o 21 proc., podczas gdy w internecie była wyższa aż o 234 proc. – w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Warto dodać, że znacząco wzrosła w czasie pandemii w USA sprzedaż alkoholu w opakowaniach o zwiększonej pojemności oraz w tzw. wielopakach.
Zajadanie stresu w czasie pandemii
Frapujące są też wyniki badań sondażowych Ifop z Francji. Wynika z nich, że po ponad siedmiu tygodniach narodowej kwarantanny 57 proc. Francuzów przybrało na wadze średnio o ponad 2 kg! Respondenci tego sondażu przyznali, że zagryzali stres np. czekoladą, mniej się ruszali i pili aperitify z przyjaciółmi przy komunikatorach społecznościowych. Co ciekawe, francuscy mężczyźni przytyli bardziej niż kobiety (średnio o 2,7 kg vs. 2,3 kg).
Koronawirus: czego najbardziej obawiają się Polacy
Rzecz jasna głównym powodem unikania badań profilaktycznych jest obecnie obawa przed zakażeniem się nowym korona wirusem w placówce służby zdrowia czy też laboratorium diagnostycznym.
Z przeprowadzonego pod koniec kwietnia sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) oceniającego wpływ pandemii na co-dzienne życie Polaków wynika, że aż 69 proc. z nas boi się zakażenia koronawirusem SARS–CoV-2 (w tym 26 proc. boi się tego bardzo). Dla porównania 28 proc. Polaków deklaruje, że się tego nie boi.
Z kolei badanie IBRIS wskazało, że aż 81 proc. Polaków boi się zakażenia koronawirusem bliskiej osoby. Niewiele mniej – 79 proc. obawia się ciężkiego przebiegu infekcji u bliskiej osoby. Okazuje się zatem, że o zdrowie bliskich boimy się bardziej aniżeli o swoje własne!